obrazek

Spływ kajakowy 2020

Kochani, zjazd przesunięty na przyszły rok, ale energia w rodzinie jest i trzeba ją jakoś spożytkować. W związku z tym proponujemy wam szybki wypad na kajaki już w najbliższy weekend (4-5 lipca).

Wybraliśmy rzeką Łaźna Struga (wielkie dzięki dla Borysa). Korzystamy z usług wypożyczalni Dryft.
Opis trasy znajdziecie tutaj: http://dryf.elk.pl/lazna-struga-w-kilometrach/

Plan spływu:

Uwaga! Plan jest bardzo wstępny i będzie na bieżąco modyfikowany i rozbudowywany według ustaleń. Musicie tu zaglądać i sprawdzać, czy coś się nie zmieniło

3 lipca (piątkowy wieczór) Osoby, które chcą przyjechać w piątek i przenocować spotykają się na ogrodzonej działce będącą własnością wypożyczalni w miejscowości Płom. To jest również miejsce w naszego sobotniego biwaku. Rozbijamy namioty, przygotowujemy biwak na następny dzień, miło spędzamy wieczór. Śpimy.

4 lipca (sobota) Samochody zostawiamy ma mecie, czyli w siedzibie firmy Dryft w miejscowości Straduny. Z tej miejscowości jadze bus z kajakami i 8 osobami na miejsce startu na jeziorze Łaźno (Miejsce startu jeszcze nie ustalone dokładnie. Wchodzą w grę punkty oznaczane na mapie cyframi 1,2,3) Każdy kurs busa to 160zł więc proponuję, że własnymi siłami przewozimy cześć uczestników na miejsce startu. Potem kierowcy wracają i przyjeżdżają wraz z kajakami. Jak wszystko pójdzie dobrze, to ok. godziny 11 powinniśmy być na wodzie. Pierwszego dnia mamy do przepłynięcia, w zależności od wybranego miejsca startu od od 18 lub 26 km. Jednak myślę, że nawet jeżeli wybierzemy dłuższą trasę, to najpóźniej o 18 będziemy już na miejscu, na biwaku, gdzie wszystko już będzie na nas czekało.

Wieczór i noc z 4 na 5 lipca – 3-dniowa impreza, tzn. my imprezować będziemy tylko jedna noc, ale okoliczni mieszkańcy jeszcze następne 3 dni będą w szoku 🙂 Szczegóły ustalimy na fejsie.

5 lipca (niedziela) Wstajemy zwijamy obozowisko (lub nie), wsiadamy do kajaków i płyniemy do mety. Nie musimy się już specjalnie mobilizować. Do przepłynięcia tylko 15 km. Na miejscu zdajemy kajaki (przynajmniej część), ktoś jedzie po rzeczy na biwak (15 min w jedna stronę). Po przewiezieniu rzeczy rozliczmy się i kończymy oficjalną cześć spływu.

Co dalej zależy od waszych decyzji:

  • Osoby, które chcą płynąć dalej, po prostu rozbijają obozowisko i nocują w Stradunach.
  • Osoby, które muszą szybko wracać, żegnają się ze wszystkimi i ruszają w drogę powrotną.
  • Osoby, które chcą jeszcze pobyć razem, mogą wybrać się na wspólny niedzielny obiad do Ełku lub zostać na wspólnym biwaku i wrócić późnym wieczorem

Uwagi:

  1.  Na pierwszy dzień do kajaka zabieramy picie kanapki, owoce i słodycze, ale nie przesadzajmy. Wieczorem musimy być głodni. Robimy przecież wspólną obiadokolację.
  2.  Uwaga dla osób które pierwszy raz na kajakach. Obowiązkowo do kajaka zabieramy solidną ochronę głowy i karku przed słońcem oraz krem z filtrem przeciwsłoneczny. Jeżeli nie macie jeszcze solidnej opalenizny, to SPF 50+ nie jest żadną przesadą. Po prostu  powierzchnia rzeki odbija promieniowanie UV i tuż nad lustrem wody natężenie tego promieniowania jest zdecydowanie większe niż w dowolnym miejscu nad lądem. Lekko pochmurna pogoda też może być złudna. Widzieliśmy już na spływach osoby cierpiące wieczorami z powodu oparzeń słonecznych, mimo że było stosunkowo chłodno i wydawało się, że słońce prawie cały dzień było za chmurami.
  3. W miejscowości Połom (tam gdzie biwak) jest schronisko młodzieżowe. Desperaci i sofciarze, po uzgodnieniu z właścicielką, mogą skorzystać z prysznica lub noclegu 🙂
  4. Na biwaku będzie kociołek ogniskowy i fantastyczny grill Tomasza.
  5. Poza ewentualnym grzańcem, alkohole organizujemy we własnym zakresie.

Pytanie i kwestie do ustalenia

  1. Kociołek. W zeszłym roku Małgosiny przepis na leczo tak się sprawdził, że proponuję w tym roku powtórzyć. Zakupy zrobię ja lub wyznaczona osoba. Potrzebuję tylko liczbę chętnych, żeby wiedzieć ile kupić składników. (Zapytam na fejsie.) Mam wątpliwości, co do grzanego wina. Czekam na opinie na fejsie.
  2. Grill. Czy rzeczy na grilla (kiełbaskę, owoce i warzywa do upieczenia, pieczywo  itp.) organizujemy każdy we własnym zakresie, czy robimy zrzutkę i kupuje jedna osoba.
  3. Czy będzie ktoś, kto będzie chciała być na biwaku i nie płynąć i czy mogłaby być na biwaku od soboty rano, żeby go pilnować, kiedy nas nie będzie?